Z opakowania:
Idealny do zmywania kosmetyków wodoodpornych. Polecany
również dla osób stosujących soczewki kontaktowe. Przebadany okulistycznie. Nie
zawiera substancji zapachowych.
Szybko i skutecznie usuwa makijaż. Nie pozostawia tłustej
warstwy wokół oczu. Zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry.
Sposób użycia:
Wstrząsnąć do uzyskania jednolitej barwy. Delikatnie zmywać makijaż wacikiem nasączonym płynem, unikając wprowadzenia go do oka.
Wstrząsnąć do uzyskania jednolitej barwy. Delikatnie zmywać makijaż wacikiem nasączonym płynem, unikając wprowadzenia go do oka.
Skład:
Aqua (Water),
Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol,
, CI 42090.
Moim
zdaniem:
Płyn Ziai kupiłam pierwszy raz. Swoją drogą również
pierwszy raz przyszło mi używać płynu dwufazowego. Oczy zmywałam zawsze
mleczkiem, bądź po prostu płynem micelarnym.
Produkt sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Ze zmyciem
makijażu nie miał najmniejszego problemu. Również z tuszem wodoodpornym bardzo
dobrze sobie poradził. Demakijaż oczu stał się dla mnie przyjemny, ponieważ z
tym płynem trwa bardzo krótko. Nie ma mowy o otarciach od wacików.
Dodatkowo, płyn ani razu nie podrażnił moich oczu (posiada
pH łez), co niestety miało miejsce przy używaniu innych produktów, ponadto Jest
odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe.
Nie podoba mi się natomiast opakowanie. Szczerze mówiąc nie
przepadam za odkręcanymi nakrętkami w preparatach do demakijażu. Na koniec
pokażę Wam jeszcze co się zrobiło z moim opakowaniem, po pewnym czasie używania.
Żeby sprawdzić również jakiś inny płyn dwufazowy, ostatnio w
Biedronce kupiłam płyn Awokado z Bielendy, tak więc kolejne testy trwają :)
Podsumowanie:
Plusy:
+ Świetnie zmywa
+ Nie podrażnia oczu,
+ Nie wysusza skóry
+ Odpowiedni dla osób noszących soczewki
+ Brak zapachu
+ Wydajność
+ Dostępność
+ Cena
Minusy:
- Opakowanie
+/- Pozostawia tłustą powłokę wokół oczu (na opakowaniu
widnieje informacja, że jej nie pozostawia, ale dla mnie akurat nie jest to
minus)
Używałyście kiedyś płynu dwufazowego z Ziai? A może Awokado
z Bielendy?
Pozdrawiam :)
Nie-codzienna
Miałam i jak dla mnie to średniak :)
OdpowiedzUsuńAvocado z bielendy nie miałam , ale aktualnie mam bawełnę i jest świetna :)
A masz jakiś swój ulubiony?
UsuńTo chyba jedyna dwufaza, jaka mi pasowała :D
OdpowiedzUsuńAle ogólnie wodę płyny micelarne, tłusty film mnie jednak odrzuca ;)
Mi w sumie to nawet nie przeszkadza :)
UsuńDługo używałam Ziaji aż odkryłam Bielędę. Mam teraz awokado - mam wrażenie że działa delikatniej, dokładniej zmywa makijaż i nie tłuści. Jak dla mnie awokado wygrywa :).
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem jak u mnie Bielenda się sprawdzi :)
Usuńużywałam go :) bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńNie polubiłam go...nie mogłam znieść tej tłustości na powiekach.
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończy mi się ta Ziaja i jestem średnio zadowolona. U mnie ma problem ze zwykłym tuszem, muszę robić później poprawki, ale znów cienie i eyeliner usuwa bardzo dobrze. Podkładu również nie potrafi zmyć tak jak należy... W sobotę kupiłam micel z Bourjois i zobaczymy. Nad Bielendą Awokado również się zastanawiam i na pewno kiedyś kupię, gdy zużyje już trochę płynu micelarnego :)
OdpowiedzUsuńDziwne, że nie radzi sobie z tuszem, u mnie nawet z wodoodpornym radzi sobie doskonale. Musisz mieć jakiś bardzo oporny tusz :) A co do podkładu, to płyn jest niby przeznaczony tylko do oczu ;)
Usuńmam go, ale jeszcze mieszane uczucia co do niego ;) i też mnie kurza to odkręcanie, zakręcanie :/
OdpowiedzUsuńjak ja nie lubię dwufazowców brrr... ostatnio używam swojej mieszanki do zmywania oczu: oliwka+olejek rycynowy - jest super!
OdpowiedzUsuńZnam ją, muszę w końcu wypróbować :)
UsuńUzywam 8) jee dobry :D
OdpowiedzUsuń