Już nie mogę się doczekać testowania! Na pewno nie zaskoczy Was fakt, że przez przepiękne zapachy kosmetyków ma się ochotę je po prostu zjeść!
W przesyłce znalazły się:
- Orzechowy scrub do mycia ciała
(Muffinki orzechowe z karmelem)
- Szarlotkowe Masło do ciała (Szarlotka
z bitą śmietaną i cynamonem)
- Szarlotkowy peeling do ciała
(Szarlotka z bitą śmietaną i cynamonem)
- Piernikowy balsam do ciała (Korzenne
pierniczki z lukrem)
Próbki:
- Herbal Care – Szampon Łopianowy
- Herbal Care – Balsam Odżywczy do ciała
Oliwkowy
- Tutti Frutti – Mus do ciała Figi &
Daktyle
nie testowałam ale zapachy pewnie mają obłędne :D
OdpowiedzUsuńaaaa, nie umiem się ich doczekać w sklepach !
OdpowiedzUsuńNie wierzę *.* SZARLOTKA! Z pewnością wylądują w koszyku <3
OdpowiedzUsuńKochana, czym robisz foty, że masz takie idealnie białe tło? ;) to zasługa programu, czy masz tak dobry sprzęt? (jaki?:))
OdpowiedzUsuńZdjęcia robię Canonem 50D, od niedawna w namiocie bezcieniowym (wcześniej na zwykłym białym brystolu), ale czysto białe tło ciężko uzyskać, więc i tak zdjęcia później obrabiam. W przyszłości może zrobię o tym dokładniejszy post :). Pozdrawiam :)
UsuńZapachy na pewno mają obłędne!
OdpowiedzUsuńach zapachy mnie kusza ogromnie, czekam na opinie piernika
OdpowiedzUsuńo jej boskie *.* zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńaż mi ślinka cieknie jak sobie pomyślę o tych zapachach :)
OdpowiedzUsuń+ obserwuję :)
Miłego testowania, kosmetyki na pewno cudownie pachną :)
OdpowiedzUsuńMiałam cała czwórkę. Obłędne zapachy!
OdpowiedzUsuń