Witajcie, dzisiaj przedstawię Wam swoją opinię na temat
lipcowego pudełka ShinyBox „Perfect Beauty say yes!”. Otrzymany przeze mnie box, jest trzecim i ostatnim pudełkiem
z pakietu, który zamawiałam w maju (edycja majowa (klik), edycja czerwcowa (klik).
O wysyłce pudełka jak zwykle zostałam powiadomiona mailem, a
w następnej kolejności smsem przez kuriera, który w dogodnym dla mnie miejscu
zostawił moją paczkę.
Po odbiorze przesyłki moja ciekawość wzięła górę. Szybko
wróciłam do domu i od razu zajęłam się przeglądaniem zawartości opakowania. Na
samym początku zaskoczyła mnie ilość produktów. Następnie zerknęłam do spisu
lecz tu pojawił się problem. Na liście wymieniona była miniaturka kremu do
opalania, którego u mnie niestety nie było. Przez chwilkę pomyślałam, że produkt
jest dodatkiem i nie powinien znaleźć się u mnie.
Po facebookowej weryfikacji stwierdziłam, że zgłoszę
reklamację. Przyznam, że nie miałam pewności czy firma pozytywnie ją rozpatrzy,
bo przecież tak wierzyć każdemu na słowo, że czegoś nie było w opakowaniu? Pomyślałam,
że może firma ma monitoring lub paczki są w jakiś sposób rejestrowane.
Moje wątpliwości zostały szybko rozwiane i już następnego
dnia otrzymałam odpowiedź. Firma wykazała się dużym profesjonalizmem i po
prostu zwróciła się do mnie z prośbą o podanie adresu do wysyłki brakującego
produktu. Brawo!
Ale wiecie co? Z jednym brakiem lipcowy ShinyBox również bardzo
mi się podoba! Nawet dezodorant Rexony i peeling Farmony nie wpływają
negatywnie na moją opinię (to się zawsze przyda). Oczywiście, wolałabym ujrzeć
na ich miejscu produkty innych firm, jednak pozostała zawartość zdecydowanie mi
to rekompensuje.
Jak możecie zauważyć na powyższym zdjęciu w pudełku znalazłam
również: próbkę hialuronowego kremu firmy Norel, sztyft ochronny Silcatil, cukrową pastę do depilacji oraz krem do paznokci i suchej skóry stóp od Shefoot.
ShinyBox, trzymajcie tak dalej!
Całkiem udane to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, to jakoś średnio mi się podoba to pudełko. Ja ogólnie oczekuję od takich pudełek innej zawartości :)
OdpowiedzUsuńA jak widziałabyś tego typu pudełko :)?
UsuńJa zrezygnowałam z subskrypcji Shiny. WOlę jednak sama sobie wybierać kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTeż o tym myślałam, jednak niespodzianki mają swój urok :)
UsuńMnie zawartość nie zachwyca, chociaż jest lepsza niż czerwcowa.
OdpowiedzUsuńcałkiem niezła zawartość i miła postawa sklepu:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, postawa zaskoczyła mnie bardzo na plus!
UsuńPudełeczko mnie zachwyca (opakowanie), zawartość jest ok ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś zadowolona, zarówno z zawartości pudełka jak i obsługi ludzi z shinyboxa.
OdpowiedzUsuń