Witajcie,
dzisiaj mam dla Was recenzję silnie nawilżającego koncentratu o żelowej formule
od Clinique, czyli Moisture Surge Hydrating Supercharged Concentrate. Kosmetyk
był częścią mojego prezentu, który wybrałam sobie na gwiazdkę. Jego koszt w
Sephorze (bez promocji) to 119,00 zł / 48 ml.
O nawilżającym koncentracie Clinique ze strony producenta:
Clinique
Moisture Surge™ Hydrating Supercharged Concentrate dostarcza dawki nawilżenia,
która natychmiast zwiększa rezerwy nawilżenia skóry. Sięgnij po intensywne
nawilżenie ukryte w uzależniającej, ultralekkiej formule żelu na bazie wody,
które natychmiast sprawia, że skóra jest jędrniejsza, gładsza i bardziej
sprężysta. Składniki wiążące wodę zatrzymują nawilżenie i wzmacniają warstwę
lipidową skóry, aby była bardziej odporna na szkodliwe działanie środowiska i
pojawianie się oznak starzenia.
Skład:
Water\Aqua\Eau,
Glycerin, Butylene Glycol, Phenyl Trimethicone, Propanediol, Sucrose,
Hydroxyethyl Urea, Alteromonas Ferment Extract, Hydrolyzed Rice Extract, Acetyl
Glucosamine, Trehalose, Algae Extract, Caffeine, Cholesterol, Aloe Barbadensis
Leaf Water, Sodium Hyaluronate, Pentaerythrityl Tetraethylhexanoate, Dextrin
Palmitate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sorbitol, Sodium
Polyaspartate, Tocopheryl Acetate, Carbomer, Dehydroxanthan Gum, Citric Acid,
Tetrahexyldecyl Ascorbate, Benzophenone-4, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl
Hydroxyhydrocinnamate, Sodium Hydroxide, Sodium Citrate, Disodium Edta, Bht,
Chlorphenesin, Phenoxyethanol, Red 4 (Ci 14700), Yellow 5 (Ci 19140)
Moim zdaniem:
Moim zdaniem:
Zimą
moja skóra zdecydowanie potrzebowała kopa. Była bardzo sucha, a że nic jej nie
pomagało, chciałam postawić na kosmetyk z wyższej półki. Zdecydowałam się na
koncentrat Clinique Moisture Surge. Czy dobrze zrobiłam? Przeczytajcie J.
Żel
zamknięty jest w przepięknym opakowaniu. Jest to przezroczysta plastikowa buteleczka
ze srebrnymi elementami. W środku skrywa jasnoróżowy specyfik z licznymi bąbelkami.
Produkt został zaopatrzony w próżniową pompkę, co jest dużym plusem, ponieważ
nic się nie zmarnuje.
Zapach
produktu jest ledwo wyczuwalny, porównałabym go do alkoholu, chociaż nie ma go
w składzie.
Koncentrat
ma formę żelu, który bardzo dobrze się
rozprowadza i szybko wchłania. Podoba mi się to, że jest bardzo wydajny. Tak
naprawdę wystarczy jedna pompka, aby nałożyć go na całą twarz.
Nie
ma w składzie olejów, dlatego powinien polubić się z większością podkładów. Na
twarzy pozostawia lepką warstwę, a dzięki temu dobrze sprawdza się pod makijaż,
ponieważ pełni rolę bazy, do której podkład się przykleja. Jeśli jednak nie
lubicie takiego efektu, nie jest to kosmetyk dla was.
Moisture Surge Hydrating Supercharged Concentrate ani razu mnie nie podrażnił, co więcej mam wrażenie, że łagodził zaczerwienienia. Nie zapchał także mojej skóry. Niestety dla mnie tutaj kończą się jego plusy.
Moisture Surge Hydrating Supercharged Concentrate ani razu mnie nie podrażnił, co więcej mam wrażenie, że łagodził zaczerwienienia. Nie zapchał także mojej skóry. Niestety dla mnie tutaj kończą się jego plusy.
Wydaje
mi się, że produkt nie nadaje się do bardzo suchej skóry, a zdecydowanie lepiej
sprawdziłby się przy normalnej czy tłustej cerze. Niestety u mnie pod względem
nawilżania nie sprawdził się, a ja się zawiodłam. Żałuję, że koncentrat nie
rozwiązał problemu mojej przesuszonej skóry, tym bardziej, że nie należy do
najtańszych. Jako baza jest ok i w tej roli pozostanie mi go stosować.
Podsumowanie:
Plusy:
+
Szybko się wchłania
+
Łagodzi
+
Nie zapycha
+
Nie uczula
+
Nadaje się pod makijaż
+
Nie roluje się
+
Wydajność
+
Opakowanie
Minusy:
-
Nie nawilża dostatecznie
-
Zapach
-
Cena
Spodziewałam się silniejszego nawilżenia...
OdpowiedzUsuńJa również, bardzo żałuję, że nie jest odpowiednie :(
UsuńSzkoda, że nawilża za słabo. Przy tej cenie oczekiwałabym lepszego efektu.
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda, dokładnie to samo myślę...
UsuńSzkoda, bo dla mnie dobre nawilżenie jest bardzo ważne :)
OdpowiedzUsuńmysle, ze sprawdzilby sie na lato ;) mam znajoma, ktora nie do konca byla z niego zadowolona, bo tak jak piszesz - slabo nawilza
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia! Jakoś ich powala:)
OdpowiedzUsuńCiekawił mnie bardzo, ale skoro zostawia lepką skórę to nie dla mnie. ;) Wolę lekkie kremy.
OdpowiedzUsuńświetny wpis! zaciekawiłaś mnie tym produktem :)
OdpowiedzUsuńNiby ok ale jednak dla mnie zdecydowanie za mało. może jako dodatek do kremów, ale na pewno nie jako zastępstwo dla normalnych kremów czy ser. Szybko się wchłania, ładnie pachnie, ale dość szybko widziałam przesusz w strefie T (dodam że nie miałam wtedy kremu dodatkowego). Przy stosowaniu 2 razy dziennie jak poleca producent.. wystarczył mi na niecały miesiąc, więc mam lekko mieszane uczucia.. No cóż.. Nie dla mnie, zwłaszcza jeżeli producent mówi o mocnym nawodnieniu i nawilżeniu skóry, a wzamian za to dostałam odlatujące płatki skóry na czole :p
OdpowiedzUsuńpłaty na czole? on ma niby nawilżać. poszukaj może innych nawilżających rzeczy na skórę bo taki żelik to raczej za mało żeby na cały dzień nawilżyć skórę. akurat krem to wiem, że z tej serii jest słaby, bo ma dość średnie rekomendację.
UsuńMa nawilżać ale z drugiej strony nawilżał i wysuszał. Przy policzkach i płatkach nosa mam w porządku skórę, ale zaraz później masz czoło suche i grzbiet nosa. Nie wiem dokładnie co sie zadziało przy tym kremie, ale nigdy w życiu nie miałam takich problemów. W tym momencie mam richevon z dużą ilością koenzymu q 10, więc warte nawet poczytać o tym, co powinno być, a czego nie powinno być w kremie.
OdpowiedzUsuń