Witajcie,
dzisiaj mam dla Was recenzję wosku zapachowego Fresh Linen z serii No. 8
aromatherapy, który kupiłam w Home&you. Stała cena produktu to 9,00 zł / 45
g, jednak mi udało się kupić go podczas promocji za jedyne 2,70 zł.
O wosku No. 8 aromatherapy by Home&you Fresh Linen:
Wosk
o zapachu świeżej pościeli. Produkt do użycia w kominkach zapachowych. Wosk
można podzielić na mniejsze części lub używać w całości.
Moim zdaniem:
Nigdy
nie miałam do czynienia z woskami Home&you, dlatego byłam niesamowicie
ciekawa jak się sprawdzą. Z racji promocji nie zastanawiałam się długo i do
koszyka wrzuciłam także wersję Wild orchid. Z serii No. 8 aromatherapy miałam dyfuzor
zapachowy, olejek oraz saszetkę zapachową. Ze wszystkich tych produktów byłam
zadowolona, dlatego też moja ciekawość co do jakości wosku była jeszcze
większa.
Produkt
zamknięty został w plastikowym opakowaniu, które ułatwia przechowywanie pozostałości.
Sam w sobie wosk jest duży, ponieważ ma 45,5 g. Producent nie określił niestety
jaki jest czas palenia produktu. Tak naprawdę wszystkie informacje, które
znajdują się na opakowaniu są bardzo znikome. Osoby, które nie znają angielskiego
nie będą nawet wiedziały, że zapach Fresh Linen, to po prostu zapach czystej
pościeli. Ostatnim minusem produktu jest jego kształt, a dokładniej brak
jakichkolwiek perforacji, które ułatwiłyby dzielenie wosku – znajdują się one np.
w woskach Kringle.
Gdy
już uda nam się wydzielić odpowiednią porcję, możemy być pewni, że dalszych
rozczarowań nie będzie, gdyż jak wiadomo najważniejszy w tego typu produktach jest
zapach. Producent opisał go jako świeżą pościel i przyznam, że coś w tym jest,
choć bardziej określiłabym go po prostu jako woń czystego prania. Żałuję, że
nie mam pod ręką żadnego produktu Yankee Candle o zapachu Soft Blanket,
ponieważ niestety nie umiem już powiedzieć czy są one do siebie podobne, a jest
to podobna linia zapachowa.
Jeśli
chodzi o moc zapachu, to muszę przyznać, że wosk No. 8 aromatherapy
Fresh Linen zasługuje na duży plus. W kominku rozpuściłam 1/4 całego krążka, a
zapach rozniósł się dosłownie po całym mieszkaniu. Co więcej, tę porcję paliłam
4 razy i dopiero po 5 roztopieniu zapach przestał być wyczuwalny.
Co
również ważne, wosk łatwo usuwa się z kominka. Wystarczy w kilku miejscach odpowiednio
podważyć go nożem i wyskakuje w kilku kawałkach. Jeśli macie problem z
usuwaniem wosku zerknijcie poniżej na moją radę ;).
Podsumowując,
zdecydowanie polecam Wam przetestowanie wosku z Home&you o zapachu Fresh
Linen. Nie wiem jeszcze jak spisują się inne wersje, ale za jakiś czas chętnie
zdradzę Wam swoją opinię o Wild Orchid.
Jak łatwo usunąć wosk z kominka?
Jeśli
będziecie mieć kiedykolwiek problem z usunięciem wosku z kominka, włóżcie go po
prostu na ok. 10 minut do zamrażarki. Po tym czasie wystarczy delikatnie
podważyć wosk nożem, a ten w jednym kawałku od razu oderwie się od miseczki
kominka. Pamiętajcie tylko, aby przed ponownym użyciem kominek powrócił do
temperatury pokojowej. Jeśli podgrzewacz w nim zapalicie od razu, przez różnicę
temperatur może po prostu popękać.
Lubicie woski zapachowe?
Uwielbiam piękne zapachy:) Tego nie znam, ale myślę, że by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować i powąchać w home&you także inne zapachy, może akurat coś się spodoba :)
UsuńDawno już nie paliłam wosków, ale myślę, że ten aromat móglby mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to dość neutralny zapach dla każdego :)
Usuń