Z opakowania:
- Dogłębna pielęgnacja skóry suchej
- pH przyjazne dla skóry – tolerancja przez
skórę potwierdzona dermatologicznie
Skład:
Aqua, Glycerin, Glyceryl Stearate SE, Ethylexyl Stearate,
Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Cetyl Alcohol, Butyrospermum Parkii
Butter, Panthenol, Copernicia Cerifera Cera, Theobroma Cacao Butter, Sodium
Cetearyl Sulfate, Parfum, Isopropyl Palmitate, Carbomer, Phenoxyethanol,
Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium Glutamate
Diacetate, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Coumarin
Moim zdaniem:
Krem zamknięty jest w plastikowym 500ml
opakowaniu, z którego bez problemu wydobędziemy kosmetyk. Konsystencja produktu
jest dość rzadka, ale dzięki temu bardzo łatwo go rozsmarować. Kolejnym plusem
jest błyskawiczne wchłanianie. Po użyciu kremu skóra jest gładka i dobrze
nawilżona.
Na docenienie zasługuje również skład
kremu, w którym brak silikonów i parabenów. Wysoko w składzie znajduje się Cocos Nucifera Oil - olej otrzymywany z
miąższu orzechów palmy kokosowej. Szczerze przyznam, że po tak tanim kosmetyku
tego bym się nie spodziewała, była to oczywiście miła niespodzianka.
Na pewno już wiecie, że krem od Isany idealnie
nadaje się do kremowania włosów. Przyznam się, że właśnie w tym celu go
kupiłam.
Kremowanie włosów - co i jak?
Krem od Isany nakładamy na włosy kilka
godzin przed ich umyciem. Bez obaw możemy nałożyć grubszą warstwę kosmetyku,
ponieważ nie powoduje on przetłuszczania się włosów.
Produkt bez problemu się zmywa. Nie
musimy nakładać już później odzywki, myślę nawet, że jest to niewskazane,
ponieważ możemy tym obciążyć włosy.
Przyznam Wam, że kremowanie włosów
przypadło mi do gustu. Włosy są mięciutkie i gładkie, a do tego bardzo dobrze
się rozczesują i pięknie pachną. Z racji składu kosmetyku, kremowanie włosów tym
kremem, możemy potraktować jako olejowanie włosów.
Podsumowanie:
Plusy:
+ Nawilżenie
+ Odżywienie
+ Wygładzenie
+ Szybkie wchłanianie
+ Wydajność
+ Brak tłustego filmu
+ Idealny do kremowania włosów
+ Konsystencja
+ Zapach
+ Opakowanie
+ Skład
+ Pojemność
+ Cena
Minusy:
- Skromny opis na opakowaniu
Używałyście juz kakaowego kremu do ciała od Isany? A może
stosujecie go również do kremowania włosów? Jak się sprawdza?
ta pojemność mnie przeraża :P
OdpowiedzUsuńPrzy kremowaniu włosów można całkiem szybko opróżnić cały pojemniczek :).
Usuńuwielbiam ten krem
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do jego kupna, ale w celu kremowania włosów :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę przeczytać coś więcej na temat kremowania włosów :)
OdpowiedzUsuńbaaardzo go lubię - zarówno do ciała, jak i do włosów :)
OdpowiedzUsuńchyba zakupie go do włosów :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, obserwujemy? :)
koniecznie go muszę kupić, chociaż obawiam się tej pojemności ;)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie przerzuciłam się na kremowanie jak dotąd jestem wierna olejom - jednak jak je wykończę to może sięgnę po kremy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremować włosy, stosuję na zmianę z olejkami;)
OdpowiedzUsuńNie mam go, nie widziałam go nawet u siebie w Ross, ale ostatnio zużywam krem z biedronki do włosów ;P
OdpowiedzUsuńDużo czytałam o tym kremowaniu włosów i chyba jak zawitam w rossmannie to go zakupię i spróbuję. W końcu jak efekt na włosach mi się nie spodoba to krem zawsze się zużyje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem - za skład, zapach, cenę, wydajność - wszystko! :) I do ciała i do włosów jak najbardziej ;) Nawet za cenę regularną się opłaca ;)
OdpowiedzUsuńPrzed jego kupnem powstrzymują mnie tylko moje zapasy.
OdpowiedzUsuńNa pewno go spróbuję, nie wiem tylko kiedy;P
OdpowiedzUsuńŚwietny nagłówek aż mi się lato zamarzyło;)
Dziękuję bardzo :) chciałam własnie żeby się kojarzył z ciepłymi dniami... strasznie tęskno mi za wiosną i latem!
Usuńbardzo lubię to smarowidło :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zarówno do kremowania ciała jak i włosów :)
OdpowiedzUsuńJa używam go do kremowania ciała . Jego zapach mnie urzekł :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post! Od dawna zastanawiałam się, jak kremować włosy ;) Mam ten balsam i jest cudowny - zużyłam go do ciała ;) Teraz już się kończy i właśnie kupiłam jakąś nowość z tej serii - granat i figę. Pachnie cudownie owocowo, a do tego pana na pewno jeszcze powrócę nie raz, nie dwa... (uwielbiam ten zapach czekolady). Może tym nowym nakremuję włosy :)
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować z tą figą i granatem, ale przed zastosowaniem lepiej sprawdzić skład, może się okazać, że nie nadaje się do włosów. Opisywany przeze mnie na pewno jest bezpieczny :)
UsuńAle ma plusów :) Muszę go spróbować :)
OdpowiedzUsuńMa cudowny zapach! Jak dla mnie ma same plusy, czasem kupuję ten, czasem wersję "oliwkową". Nie wiedziałam, że można go wykorzystać do włosów! Chyba spróbuję.
OdpowiedzUsuń