Ze strony producenta:
Intensywnie orzeźwia!
Limonka niezbyt często występuje w roli
głównej. W naszym żelu pod prysznic wiodła prym zanim neony stały się
obowiązkiem sezonu wiosna-lato 2012. Gwarantujemy, że limonkowy prysznic
nakręci Cię na cały dzień ... bardziej niż modżajto na sobotni wieczór.
Użyliśmy 40 prawdziwych limonek do
stworzenia jednej butelki tego pełnego owocowej energii żelu pod prysznic.
Żadna z nich nie przyznaje się do jakichkolwiek związków z rutyną, nawet po
solidnym wycisku.
40 limonek w 1 opakowaniu to nasz sposób
na intensywny prysznic. Polubisz albo znienawidzisz. Ty decydujesz.
Sposób użycia:
Wylej na dłoń i poczuj intensywną
naturalność.
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide
DEA, Citrus Aurantifolia Oil, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Lactic
Acid, Sodium Benzoate, Styrene/Acrylates Copolymer, Benzotriazolyl Dodecyl
p-Cresol, Tetrasodium Glutamate Diacetate, BHT, Limonene, Linalool, Citral, CI
19140, CI 42090.
Moim zdaniem:
Szczerze mówiąc po poprzedniej recenzji (klik) żelu o zapachu czekolady z pomarańczą myślałam, że moja przygoda z firmą Original
Source się zakończy, ale z racji promocji postanowiłam dać jeszcze jedną szansę
kosmetykom tej firmy. Czy była to dobra decyzja?
Już w sklepie żel o zapachu limonki ujął
moje serce i jak najszybciej chciałam go użyć. Orzeźwienie i jeszcze raz
orzeźwienie! Muszę przyznać, że jeśli chodzi o walory zapachowe to firma spisuje
się doskonale, szkoda tylko, że po kąpieli zapach nie pozostaje na skórze.
Opakowanie, jak w przypadku wersji
czekoladowo-pomarańczowej, jest plastikową buteleczką z zatrzaskowym wieczkiem.
Niestety, producenci zrezygnowali z silikonowego zaworka tzw. korka niekapka, dzięki
któremu żel nie wycieka, co w wersji limonkowej daje oczywiście efekt odwrotny.
Konsystencja żelu, ku mojemu zdziwieniu,
również jest nieco inna. Poprzednio była to galaretowata substancja, którą ciężko
było rozprowadzać na ciele, tutaj mamy do czynienia z rzadką konsystencją,
czasami mam wrażenie, że zbyt rzadką, ale i tak w porównaniu do poprzednika, należy
się za to plus, ponieważ dzięki temu żel jest bardzo wydajny.
Warto tutaj również dodać, że kosmetyk dobrze
myje i świetnie się pieni.
Szczerze przyznaję, że w porównaniu do wersji czekoladowo-pomarańczowej zaskoczyłam się na plus (nie licząc zaworka) i nie żałuję, że dałam żelom jeszcze jedną szansę. Zapach może i nie pozostaje na ciele, ale dochodzę do wniosku, że czasami warto rozkoszować się jedny, zapachem podczas kąpieli, a później użyć balsamu lub perfum o całkiem innym zapachu, dzięki czemu nic nie będzie ze sobą się gryzło.
Podsumowanie:
Plusy:
+ Zapach
+ Konsystencja
+ Opakowanie
+ Wydajność
+ Dobrze się pieni
+ Nie wysusza
+ Nie uczula
+ Cena
Minusy:
- Zapach nie pozostaje na ciele
- SLS w składzie
- Brak korka ‘niekapka’ (zastosowanego w
innych wersjach żelu)
Lubicie jak żel lub płyn do kąpieli pozostawia na skórze zapach,
a może wolicie wersje bezwonne?
Miałam tą wersję zapachową i jest na prawdę świetna. Daje mega orzeźwiającego kopa! ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale nie wiem czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńO, na fajną promocję trafiłaś :) Nie miałam jeszcze tego żelu :)
OdpowiedzUsuńLubię jak mi ładnie pachnie, ale nie musi koniecznie zostawać dłużej na skórze, a nawet wolę żeby nie zostawało, bo potem i tak używam perfum czy chociaż mgiełki, a takie zmieszane zapachy to nienajlepszy pomysł. :P
OdpowiedzUsuńChyba kupię sobie któryś z tych żeli, bo już kolejna osoba mówi o świetnych zapachach. :>
Uwielbiam zapachy tych żeli :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego z tych żeli, ale ten wąchałam i jest bardzo orzeźwiający i fajny :) dziwne, że nie ma tego korka ;/
OdpowiedzUsuńnie przepadam za zapachem limonki, więc pewnie bym nie kupiła
OdpowiedzUsuńuwielbiam orginal source, a limonka to dla mnie miód na ciało :P nie wiem czemu jeszcze tego nie dopatrzyłam w swojej biedrze :)
OdpowiedzUsuńzapach limonki kusi, lubię żele tej firmy
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tych żeli, ale ten wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nie miałam jeszcze żelu tej marki-choć sprawdzałam ich zapach w sklepie i kuszą - nie powiem;)
OdpowiedzUsuń