Witajcie,
dzisiaj chciałam Wam pokazać co znalazło się w pudełku Lookfantastic w edycji
marzec 2019. Box otrzymałam w ramach trzymiesięcznej subskrypcji, na którą
zdecydowałam się z racji promocji. Okazja polegała na tym, że do 3 pudełek
jedno dodatkowe było gratis.
O
Lookfantastic Beauty Box nigdy Wam nie wspominałam, dlatego je Wam krótko
opiszę. Jest to pudełko z kosmetykami z gwarantowaną zawartością produktów
powyżej 180 zł. Wśród nich możemy znaleźć klasyki, a także nowe marki. Standardowa
cena jednego pudełka wynosi 85 zł. Przy trzech pudełkach jest to wydatek 75 zł/
szt., przy 6 wychodzi 70 zł/szt., a zamawiając 12 pudełek zapłacimy 65 zł/szt.
Co znalazłam w Lookfantastic
Beauty Box w edycji marzec 2019?
W pudełku było 6
kosmetyków. Przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczona ich ilością. Wśród nich
przeważają produkty do pielęgnacji, jednak znalazło się również coś z
kolorówki.
Pierwsze
na co zwróciłam uwagę, to rozświetlacz z Morphe w kolorze Spark. Jest to miniaturka,
która ma 3 g. Co ciekawe, kosmetyk nie wygląda na niepełnowymiarowy produkt. Kolor
jest bardzo ładny, złoty. Wydaje mi się, że będzie pasował każdemu. W większej wersji, tj. 8 g kosztuje ok. 73 zł, więc wersja mini wychodzi za ok. 27
zł.
Produktem,
który jako kolejny wpadł w moje ręce, była pianka do mycia twarzy Omorovicza.
Kompletnie nie znam tej firmy, więc nawet nie wiem czego się spodziewać. Ma usuwać
makijaż i zanieczyszczenia, a przy tym nie pozbawić skóry jej naturalnego
nawilżenia i bariery ochronnej. Bardzo zdziwiła mnie cena kosmetyku, ponieważ
za pełnowymiarowy produkt, tj. 150 ml, musimy zapłacić prawie 270 zł. W boxie
znalazłam 30 ml opakowanie, które warte jest mniej więcej 54 zł.
Następnie
trafiłam na pełnowymiarowy balsam do rąk od Rituals. Gdy podniosłam tubkę, od
razu wiedziałam, że to właśnie ten kosmetyk swoim pięknym zapachem wypełnił
całe pudełko. The Ritual of Sakura, to wersja pachnąca kwiatem wiśni. Za
produkt o pojemności 70 ml musimy zapłacić ok. 51 zł.
Firmy
The Ordinary chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Jak zobaczyłam w pudełku ich
kosmetyk, uśmiechnęłam się pod nosem, ponieważ niedawno zaczęłam przygodę z tymi
produktami. W boxie znalazła się pełnowymiarowa wersja serum nawilżającego z 2%
kwasem hialuronowym i witaminą B5. Będę mieć zapas, ponieważ mam już jedną
buteleczkę. Na lookfantastic produkt ten kosztuje niecałe 31 zł.
Kolejną
niespodzianką była dla mnie maska Madara Smart Anti-Pollution, czyli produkt
przeciwko zanieczyszczeniom. Bazuje ona na czarnym błocie północy i węglu. Fajnie,
że do pudełka dodano taki produkt. Osobiście uwielbiam wszelkiego rodzaju
maseczki, więc z wielką chęcią ją przetestuję. Pełnowymiarowe 60 ml opakowanie
kosztuje niecałe 112 zł. Wersja, którą otrzymałam ma 12,5 ml, więc wychodzi za
nią ok. 23 zł.
Ostatni
kosmetyk, to balsam do ust EOS. Jest to kolejny pełnowymiarowy produkt w
marcowej edycji lookfantastic. Wersja, na którą trafiłam, to truskawkowy
sorbet. Jeszcze jej nie miałam, jednak już wiem, że przypadnie mi do gustu.
Balsamy te mają 100% naturalnych składników i świetnie się spisują. Cena
jednego, to niecałe 34 zł.
W
pudełku znalazło się również najnowsze wydanie angielskiej wersji ELLE.
Wszystkie
produkty, które znalazłam w pudełku, z wielką chęcią będę używać. W przypadku
tańszych pudełek, nie zawsze byłam ostatecznie zadowolona. Co prawda za ten box
musimy zapłacić więcej, ale jego jakość naprawdę jest na wysokim poziomie. Kosmetyki
w tej edycji zostały świetnie dobrane. Mam nadzieję, że kolejny miesiąc również
przyniesie tak pozytywne zaskoczenie. Jeśli dobrze policzyłam, to wartość
pudełka wynosi ok. 220 zł (wyliczając po cenach z lookfantastic). Na stronie znalazłam
jednak informację, że łączny koszt produktów, to 270 zł. Chyba gdzieś nam
uciekło 50 zł. Przyjmijmy, że tego nie widziałam, ponieważ i tak jestem w
szoku, kiedy pomyślę, że box kosztował mnie 75 zł, a znalazłam w nim takie perełki.
Jak podoba Wam się edycja marzec 2019 pudełka Lookfantastic
Beauty? Podzielacie mój entuzjazm?
Świetna zawartość, ciekawi mnie zarówno marka The Ordinary jak i Omorovicza :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona, że w pudełku znalazły się same fajne produkty :)
Usuńsame fajne kosmetyki, szczególnie piękny rozśietlacz
OdpowiedzUsuńOj tak, rozświetlacz chyba najbardziej zwraca uwagę :).
Usuńbardzo fajna zawartość tego pudełka, wszystkie kosmetyki są naprawdę ciekawe :)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo mi się podoba :).
UsuńSuper kosmetyki. Zaciekawiłaś mnie nimi.
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że to naprawdę dobre pudełko ;).
UsuńNaprawdę fajna zawartość. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i ineresujący post. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńCzy mogę zapytać w jaki sposób zamawiałas? Chodzi mi głównie o to, że na końcu zamówienia prosza o podanie nr karty kredytowej. Nigdy nie robiłam takich zakupów dlatego jestem ciekawa dlaczego nie mogę zrobić zwykłego przelewu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń